Jak zapewne wiesz – obowiązujące obecnie przepisy są tak skonstruowane, że przy spełnieniu pewnych warunków można otrzymać wysoki zasiłek macierzyński już po jednym pełnym miesiącu kalendarzowym ubezpieczenia. Ponieważ ilość „chętnych” na taki wysoki zasiłek bardzo wzrosła – rząd skierował do Sejmu projekt ustawy, który te zasady ma zmienić (o czym pisałem tu). Po zmianach wysokość zasiłku macierzyńskiego zostanie powiązana z długością okresu płacenia wysokich składek – tzn. osoba płacąca wysokie składki przez pół roku dostanie wyższy zasiłek niż osoba płacą takie składki przez 3 miesiące, ta z kolei dostanie większy zasiłek, niż osoba która wysokie składki zapłaciła tylko za jeden miesiąc. Osobiście uważam, że to całkiem uczciwe i rozsądne.
Nie dziwi specjalnie, że każda akcja rodzi reakcję. Informacja o powyższej zmianie zasad obliczenia wysokości zasiłku macierzyńskiego dociera do coraz szerszego kręgu bezpośrednio zainteresowanych, którzy szukają sposobów, aby zmiany dotknęły ich w możliwie najmniejszym stopniu.
Jednym z pomysłów na zmniejszenie dolegliwości skutków nowelizacji jest dążenie do uzyskania dwóch zasiłków – np. z tytułu dwóch umów o pracę lub z tytułu umowy o pracę i prowadzonej jednocześnie działalności gospodarczej (zwłaszcza o ten ostatni wariant pytają mnie często ubezpieczone).
Zacznijmy od dwóch stosunków pracy. Pracownik podlega obowiązkowo wszystkim ubezpieczeniom społecznym, w tym ubezpieczeniu chorobowemu, od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania (art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 oraz art. 13 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). W konsekwencji – w przypadku, gdy pracownik stanie się niezdolny do pracy, przysługuje mu świadczenie chorobowe z tytułu każdego zatrudnienia, jeżeli oczywiście spełnia warunki do uzyskania świadczenia.
Zupełnie inaczej rzecz przedstawia się w przypadku stosunku pracy i działalności gospodarczej. Jak już wiemy – pracownik podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym. Osoba prowadząca działalność gospodarczą – także podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowego i wypadkowemu (art. 6 ust. 1 pkt 5 w zw. z art. 8 ust. 6 pkt 1 i art. 12 ust. 1 cytowanej ustawy), a ubezpieczeniu chorobowemu – dobrowolnie (art. 11 ust. 2 ustawy). W przypadku jednak, gdy pracownik jest jednocześnie przedsiębiorcą – dochodzi do tzw. zbiegu tytułów do ubezpieczenia. Rozwiązanie takiego zbiegu normuje art. 9 ustawy – w przypadku opisanego zbiegu etat/działalność – art. 9 ust. 1 oraz 1a ustawy. Zgodnie z tymi przepisami w opisanym przypadku pracownik-przedsiębiorca podlega obowiązkowo ubezpieczeniom tylko z tytułu zatrudnienia, zaś z tytułu prowadzonej działalności podleganie ubezpieczeniom z obowiązkowego staje się dobrowolnym – chyba, że podstawa wymiaru składek (w przypadku umowy o pracę – równa wynagrodzeniu) jest niższa od minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Skutkiem zmiany charakteru tytułu do ubezpieczenia z obowiązkowego na dobrowolny jest niemożność ubezpieczenia chorobowego z tytułu prowadzonej równolegle z zatrudnieniem działalności gospodarczej, a w konsekwencji – niemożność uzyskania dwóch zasiłków. W przypadku zatem etatu z wynagrodzeniem wyższym niż minimalne i etatu – zasiłek przysługuje wyłącznie z tytułu zatrudnienia.
Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3.10.2008 r., II UK 32/08, stwierdzając: „Zauważyć należy, iż możliwość objęcia dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym ograniczona jest warunkiem obowiązkowego podlegania wnioskującej osoby o to osoby ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułów wymienionych w art. 11 ust. 2 ustawy systemowej. Osoba będąca pracownikiem i podlegająca z tego tytułu obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu nie może więc jednocześnie podlegać dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, albowiem, niezależnie od tego, czy równocześnie wykonuje inną działalność, obowiązek ubezpieczeń emerytalnego i rentowych wypływa wyłącznie ze stosunku pracy (art. 9 ust. 1 ustawy systemowej). Nie jest więc objęta przymusem takich ubezpieczeń z innych tytułów, w tym wymienionych w art. 11 ust. 2 ustawy, a zatem nie spełnia warunku umożliwiającego przystąpienie dobrowolnie do ubezpieczenia chorobowego. „