Nowelizacja nowelizacji
Polska to niesamowity kraj – i to na wielu polach. Na poletku legislacji ta niesamowitość przejawia się tym, że czasem zdarza się wprowadzić zmiany do ustawy, a następnie te zmiany – jeszcze zanim wejdą w życie – zmienić. Z utęsknieniem czekam na moment, kiedy przejdziemy jeszcze poziom wyżej – i zaczniemy wprowadzać nie tylko zmiany do zmian, ale i zmiany do zmian w zmianach 😉
Abstrahując jednak od tych drobnych złośliwości pod adresem polskiego ustawodawcy – odnotować trzeba, że w Dzienniku Ustaw z dnia 29.10.2015 r. pod pozycją 1735 opublikowano ustawę o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw. Pośród tych „niektórych innych ustaw” jest między innymi ustawa z dnia 15.05.2015 r. o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz niektórych innych ustaw, czyli ustawa zasadniczo zmieniająca zasady naliczania podstawy wymiaru zasiłków z ubezpieczenia chorobowego dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Nowelizacja tej nowelizacji polega w istocie na usunięciu trzech przepisów w ustawie z dnia 15.05.2015 r. – art. 22 ust. 2 i ust. 3 oraz art. 26 pkt 2. Zmian jest więc niewiele, ale nie o ilość tu idzie – ale o treść. A treściowo są to zmiany dość istotne.
Po pierwsze – wejście w życie zmian w zakresie sposobu naliczania podstawy wymiaru zasiłku, zostało przesunięte z 1.11.2015 r. na 1.01.2016 r. (uchylenie art. 26 pkt 2 ustawy nowelizującej). Jest to rozwiązanie słuszne – choć w mojej ocenie niewystarczające. Ta zmiana powinna wejść w życie nie 1.01.2016 r., ale co najmniej 1.04.2016 r. Prawo nie może bowiem zaskakiwać obywatela, a obywatel ma prawo podejmować decyzję w zaufaniu do państwa i stanowionego przez to państwo prawa. Także te najbardziej osobiste, w postaci decyzji o posiadaniu dzieci. Dlatego też ustawa zmieniająca fundamentalnie zasady ustalania wysokości zasiłku macierzyńskiego nie powinna wchodzić w życie wcześniej, niż 10-11 miesięcy od dnia jej ogłoszenia.
Po drugie – ustawa uchyla najbardziej kontrowersyjny chyba przepis nowelizacji, a mianowicie art. 22 ust. 3, przewidujący wyłącznie zastosowania art. 43 ustawy zasiłkowej w przypadku zmiany rodzaju zasiłku po dniu wejścia w życie nowelizacji lub przerwy w pobieraniu zasiłku tego samego rodzaju. Przepis art. 43 ustawy zasiłkowej przewiduje, że podstawa wymiaru zasiłku ustalona raz (przy pierwszym zasiłku) obowiązuje przy kolejnych zasiłkach tego samego, jak i innego rodzaju – jeśli przerwa między tymi zasiłkami nie będzie dłuższa niż 3 miesiące kalendarzowe. A zatem jeśli ubezpieczony nabędzie prawo do zasiłku np. w lipcu, to ewentualny kolejny zasiłek w sierpniu, wrześniu lub październiku będzie wypłacany według podstawy wymiaru ustalonej w lipcu, a nie liczonej od nowa. Obowiązywanie art. 43 otwierałoby drogę do „przenoszenia” wysokiej podstawy wymiaru na długo w przyszłość (wystarczy raz na 3 miesiące się rozchorować i można utrzymywać wysoką podstawę wymiaru zasiłku w nieskończoność) – i temu miał przeciwdziałać art. 22 ust. 3 nowelizacji.
Moja ocena tej „nowelizacji nowelizacji” jest mieszana. Z jednej strony uchylenie art. 22 ust. 3 pozwala zniwelować skutki jedynie 6-miesięcznego vactio legis (wystarczy będąc w ciąży przed 31.12.2015 r. nabyć prawo do zasiłku chorobowego, aby po porodzie, np. w lutym 2016 roku, uzyskać zasiłek macierzyński liczony od dotychczasowej podstawy wymiaru (w większości przypadku będzie to podstawa wysoka). Z drugiej strony – nowelizacja budzi moje zastrzeżenia w kontekście zasady równości – bo przecież można wyobrazić sobie celowe nabycie jeszcze przed 31.12.2015 r. wysokiej podstawy wymiaru zasiłku tylko bo to, aby zapewnić sobie prawo do wysokich świadczeń w przyszłości – co z kolei pozostaje w dość istotnej sprzeczności z zasadą równości ubezpieczonych. Wydaje mi się, że poprawienie nowelizacji z maja 2015 roku było konieczne, ale wystarczyło przesunąć termin wejścia w życie nowych zasad naliczania podstawy wymiaru zasiłku np. do 1.04.2016 r. lub nawet później.
Inną rzeczą jest, że sama zmiana zasad dla przedsiębiorców – choć konieczna – powinna byc powiązana ze zmianą zasad także dla pracowników. Nie wiedzę bowiem żadnego powodu, dla którego pracownik miałby otrzymywać wysoki zasiłek już po pierwszym miesiącu pracy, a przedsiębiorca dopiero po roku płacenia składek. To już jednak temat na zupełnie inny wpis 😉